Trzy
miesiące potem
- Trzymaj – powiedziałem do
Mileny podając jej torbę w której była broń
- Tylko nie zapomnij wziąć
noża ze stołu. - przypomniała, po czym skierowałam się w stronę
czarnego samochodu.
Po dłuższej chwili do
samochodu wsiadł Ross.
- To co, jedziemy? - zapytał
- Jedziemy. - odpowiedziałam
Dwa tygodnie temu
Narrator:
Po wyjściu Mileny ze szpitala,
Ross wrócił do Los Angeles, ale nie sam. Wrócił ze swoją
ukochaną dziewczyną. Mieszkają razem w domu przy plaży, który
kupił Ross. Życie razem, przez te dwa miesiące i 2 tygodnie,
płynęło im spokojnie, aż do czasu włamania w nocy, w ich domu.
To było tak :
To było tak :
**************************Oczami
Mileny*************************
- Ross śpisz? - spytałam się
- Nie kochanie. - powiedział,
próbując zasnąć wtulony we mnie
Nagle coś spadło, było
słychać wyrażne rozbicie się szkła.
- Słyszałeś? - spytałam
szeptem
- Tak. - odpowiedział i zerwał
się na równe nogi
- Pójdę sprawdzić co to
było. - odpowiedział po czym skierował w stronę się schodów.
Ja zostałam sama w pokoju.
Trochę się przeraziłam, ale ufałam blondynowi. W pokoju nie
paliło się światło, panowała pełna grozy atmosfera, coś było
w powietrzu, tak czułam, więc postanowiłam zapalić lampkę która
była przy łóżku. Kiedy tylko wykonałam czynność zauważyłam
jakiegoś mężczyznę w czarnej masce który stał przy szafie z
ubraniami, już chciałam krzyszeć, ale włamywać wyjął nóż z
kieszeni, podszedł do mnie i kazał mi wstać z łóżka, po czym
przyłożył mi nóż do szyji i powiedział szeptem :
- Spróbuj się tylko odezwać,
a skończysz marnie – powiedział
Powstrzymałam się więc od
mówienia, stałam przy ścianie przerażona, a bandyta obok mnie z
nożem. Słyszałam, że Ross właśnie wracał do sypialni, a przed
wejściem tu zaczął do mnie mówić :
- Kochanie, nic …. - po czy,
przerwał zatrzymując się w progu drzwi.
- Puszczaj ją. - powiedział
chłopak
- Nie – powiedział zawzięcie
i gniewnie włamywacz
- Powiedziałem, puść ją. -
po czym oparł się o komodę i próbował otworzyć jedną z szuflad
.
- Nigdy
W tej chwili Ross otwrzył
szuflade i wyjął z niej pistolet.
- Puść ją albo zacznę
strzelać – powiedział zawzięcie blondyn
Po tych słować mężczyzna
wziął nóż znad mojej szyji, lecz niespodziewanie wbił mi go w
rękę i uciekł przez balkonowe drzwi.
Zaczęłam krzyczeć z ból,
Ross opuścił broń i pobiegł po naszą małą apteczkę domową,
aby opatrzeć mi głęboką, krwawiącą ranę.
Dzień
po włamaniu
Narrator :
Ross zauważył następnego
dnia, że z mieszkania zniknęło parę przedmiotów ważnych i nie
ważnych. Jedną z nich był diamentowy naszyjnik, który dał
Milenie kiedy przyjechali do Los Angeles. Jednym z przedmiotów mniej
ważnych był brak pewnego szklanego, przezroczystego wazonu z
salonu.
Jednak nie tylko złodziej
zyskał wiele rzeczy, Ross znalazł na ziemi karteczkę, z jakimś
adresem, prawdopodobnie należała do bandyty.
*************************Oczami
Ross'a***************************
- Jeszcze się zemszczę –
powiedział cicho do siebie Ross
- Do kogo to mówiłeś –
spytała mnie ciekawsko Milena słysząc moje słowa
- Posłuchaj, znalazłem jakiś
adres, prawdopodobnie należy do włamywacza. - odpowiedziałem
szatynce, nie chcąc mieć przed nią tajemnic
- Trzeba to zgłosić na
policję – zasugerowała
- Nie trzeba, sam to załatwię.
- odpowiedziałem groźnie po czym dziewczyna spojrzała na mnie
zdziwiona
- Samego cię nie puszcze. -
oznajmiła
- A jak ci się coś stanie? -
dopowiedziała ze zmartwioną miną
- Pojedziesz ze mną –
odpowiedziałem poważnym głosem
- Ale ja nie umiem strzelać –
wytłumaczyłam mu
- To cię nauczę.
- Ale niby gdzie i jak?
- Normalnie. - odpowiedziałem
po czym ją przytuliłem i uspokoiłem
Jednak po Milenie mogłem
stwierdzić, że bardzo się tego boi, i nie zbyt podoba jej się ten
pomysł.
_______________________________________
Hej, hej, hej. Oto rozdział 13 . Co o nim sądzicie? Piszcie w komentarzach. Kolejny rozdział prawdopodobnie w niedziele/poniedziałek
CZYTASZ - KOMENTUJESZ - MOTYWUJESZ
Klodiś Lynch
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA! :D
Więcej informacji znajdziesz na moim blogu http://theevilstoryr5.blogspot.nl
Daria Najda
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opowiadanie:) Historia wciąga i nie można się oderwać. Obserwuję i w wolnej chwili zapraszam do mnie - dopiero zaczynam, ale będzie bardziej pikantnie:)
Fantazyjna
mysli-bez-cenzury.blogspot.com
Na pewno zerknę, cieszę się że się podoba :D Jutro kolejny rozdział
UsuńAnia Fanka
OdpowiedzUsuńTylko nie zmieniaj tego w kryminał, proszę :)
Fajnie że się podoba :D
Usuń